Pszczoły miodne i niemiodne - Justyna Kierat
Jakkolwiek "Pszczoły miodne i niemiodne" Justyny Kierat skierowane są przede wszystkim dla czytelników znacznie ode mnie młodszych, to bardzo chętnie zanurzyłem się w ich niezwykle barwnej lekturze. Opłacało mi się to gdyż w trakcie czytania okazało się jak wielkim jestem w tym temacie laikiem. Do tej pory, chyba jak większość z nas, sądziłem że pszczoła jest jedna. Miałem tutaj na myśli oczywiście pszczołę miodną.
Strony 4 i 5 "Pszczół miodnych i niemiodnych" zburzyły ten mój jakże naiwny pogląd. Ze zdziwieniem dowiedziałem się, że trzmiele także należą do rodziny pszczół. I między innymi nieznane mi tej pory koczownice, lepiarki, miesierki, czy murarki. Zaskoczyła mnie informacja, że samych trzmieli w Polsce mamy około 30 gatunków.
Justyna oprowadza nas w ciekawy sposób po świecie pszczół. Jakkolwiek z założenia jest to książka przeznaczona dla dzieci, to na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że dorosły też może z niej dużo dla siebie wynieść. Tak jak na przykład zrobiłem to ja.
Świat pszczół naprawdę jest niezwykle barwny i otwiera nieznany dla wielu osób i niezwykły świat pszczół.
Justyna Kierat "Pszczoły miodne i niemiodne" MULTICO 2018
Komentarze (4)
Dodaj komentarzOjej ojej, a to niespodzianka :) Dziękuję Marku za recenzję! Trochę czasu i serca tej książce poświęciłam, fajnie, że udało mi się pokazać coś nowego i nieznanego :)
Świetna recenzja, trafi dokladnie do tych osób ktôre się tą książką powinni interesowač. W sumie świetny prezent.
Justyna, to serce czuć. W obrazkach, w całości. I dlatego tak mi się pszczoły spodobały.
Makroman, jestem przekonany, że kto pszczoły przeczyta dużo zrozumie.